spar do bani zupelnie!! nie bylo w nim nic ciekawego, ani nic czego sie nauczylismy. Nie liczac Casy to gralismy jak na publicu, TS nie dzialal, kazdy sobie biegal jak chcial. Pomijajac to byli duzo lepsi. Na casie szlo super tylko mi, na Abbey tylko Grabarzowi, na TP tylko sebakowi. Tyle ze juz w polowie Abbey zaczeli sie z nami bawic i nas nozami bic, a na TP to jak juz sebak sam zostawal jako ostatni to 4 na niegoz nozami tylko bieglo, z niczym innym :/ porazka straszna. Gdyby grali na powaznie to stawiam na jakies 20-80 w trojmeczu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach